Dziś Kung-fu Panda rozpoczęła trening nieco wcześniej, choć tu później się nim chwali. A rozpoczęła w ciągu dnia, bo przystrajała mieszkanie świątecznie. Podniosła więc jajo wielkanocne, ale nie pisankę, bo te będzie robić jutro i nie będzie ryzykować ich podnoszenia :)
I tym sympatycznym jajem rozpoczynamy Wielkanoc. Tym, którzy świętują - życzę wesołych świąt, zdrowia, samacznego jaja i mokrego dyngusa. Tym, którzy nie świętują - życzę udanego i pogodnego długiego weekendu :)
Co następnym razem podniesie Kung-fu Panda?
Wszystkiego wielkanocnego :D
OdpowiedzUsuń