Dziś Kung-fu Panda chce się pochwalić dziełem, jakie trafiło się jej mieć. Stworzone na życzenie malego ludka kwiaty, rysunek (a właściwie malunek) wykonany farbami w kulce. Jak fafkulce (ze starego kawału). I znów Pandzie tylko nogi widać :)
Co następnym razem podniesie Kung-fu Panda i jakiego koloru to będzie?
A pączek? Acha, paczek już w brzuchu Pandy ;-P
OdpowiedzUsuńPączki wczoraj były w domu dwa, żaden nie wzbudził zainteresowania Pandy. Widać woli inne jedzenie :)
OdpowiedzUsuń