Dziś druga część zdjęć z wakacji. Dużo tego nie będzie, bo Kung-fu Panda bardziej leniuchowała, niż cokolwiek podnosiła.
1. Kolczasty chwast
W ramach zapoznawania się z dziką wiejską przyrodą Panda uniosła kolczasty chwast, co jej wcale na dobre nie wyszło...
W wolnych chwilach Kung-fu Panda odpoczywała na grzbiecie konika polskiego, który najpierw próbował ją zrzucić, ale potem łaskawie pozwolił na sobie leżeć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz